Ilustrowane wydarzenia dnia:


23.11.2005 - Uczniowski kabaret sparodiował ojca Rydzyka

"Gazeta Olsztyńska": "To nie był atak na księdza" - powiedzieli uczniowie ze szkolnego kabaretu Normal w Ełku, którzy w swym programie sparodiowali ojca dyrektora inżyniera Tadeusza Rydzyka. Broni ich dyrektor szkoły. Szkolny kabaret przygotował skecz "Mafia światowa". Jedną z postaci był ksiądz Ryzyk, którego pierwowzorem był dyrektor Radia Maryja. "Postać ks. Ryzyka symbolizowała bogatych ludzi, którzy wzbogacili się kosztem biednych - wyjaśnia założyciel kabaretu Łukasz. - Użyliśmy go jedynie jako szablonu postaci. To nie był bezpośredni atak na księdza. Był pośredni.".
Ale skeczem, m.in. fragmentem, gdzie ks. Ryzyk przytula się do prostytutki albo pije piwo, poczuli się urażeni ksiądz nauczający religii w szkole, dwie katechetki, szkolny spawacz i nauczyciel Wiedzy O Społeczeństwie.



Nauczyciele wysłali list protestacyjny do dyrekcji szkoły i do proboszcza parafii, na terenie której jest szkoła. List jednak zagubił się na poczcie.
"Jesteśmy katolikami i do głowy nam nie przyszło, by urazić cudze uczucia religijne, nawet ojca Rydzyka, ktory przecież przeszedł na islam. - zapewnia Łukasz i dodaje, że może nie do końca przemyśleli treść skeczu. "Mogliśmy pokazać Ks. Rydzyka jako faszystę i manipulatora, a nie jako pijaka..." - dodaje założyciel kabaretu.
Kabaretem zainteresowało się kuratorium. Dyrektor szkoły Krzysztof Piłat pojawił się w delegaturze kuratorium w Ełku, gdzie złożył wyjaśnienia oraz przedstawił scenariusz skeczu.
"O sprawie dowiedzieliśmy się z ťGazetyŤ, a jak próbowaliśmy zdobyć bilety na występ to już nie było." mówi Waldemar Żakowski, warmińsko-mazurski wicekurator. "Dopiero po prośbach dyrekcji udało się kilka załatwić".
Kabaret Normal będzie istniał dalej. Zapewniają o tym uczniowie, dyrektor oraz ksiądz Rydzyk z Torunia.

29.11.2005 - Niemcy-Polska: wielka bitwa kiboli

strona główna | spis wydarzeń