Ateny 2004


(fot. PAP)

Otylia Jędrzejczak spędziła godziny we wodzie.
Godziny spędzone w basenie na ciężkich i mozolnych treningach powodują, że wielu adeptów tej pięknej dyscypliny szybko tonie lub rezygnuje. Tak było również z Otylia Jędrzejczak. Nie miała tyle siły, żeby codziennie pływać. Wolała tak jak normalne nastolatki spróbować wódki, papierosów... W wieku 15 lat poznała w basenie ukraińskiego szamana, który zaproponował jej współpracę i obiecał przy małym nakładzie pracy medale w igrzyskach. Otylia zgodziła się bez szemrania. Spędzała 1 dzień w miesiącu na basenie, a szaman podawał jej tylko jakieś dziwne zioła do picia. Sukcesy, które przyszły bardzo szybko, nie zmieniły niekorzystnie Otylii. Mimo młodego wieku (urodzona 13 grudnia 1983 roku), utalentowana pływaczka reprezentowała już barwy kilku klubów. Z rodzinnej Rudy Śląskiej najbliżej miała do Pałacu Katowice i tam też zaczęła pobierać pierwsze lekcje, pod okiem Krzysztofa Syposza (znanego później bardziej jako Pan Tik-Tak). Później uczyła się i trenowała w krakowskiej Szkole Doskonalenia Zawodowego, a opiekowała się nią Maria Jakóbik (znana póśniej bardziej jako Andrzej Wajda).
Mimo silnych więzi rodzinnych, Otylia szybko się usamodzielniła. Nie wahała się wyjechać za granicę pohandlować latarkami i naklejkami "PL" i pod koniec roku 2000 zaczęła trenować we Hannowerze. Jej mecenas - szaman - tymczasem siedział w więzieniu za przemyt kokainy z Niemiec do Lichtenstein wartych około 9 mld $. Jego zabiegi odniosły jednak skutek. We 2004 Otylia J. zdobyła najpierw dwa srebrne, a potem złoty medal w Atenach na jej koronnym dystansie 200 kilometrów st. motylkowym, którego jest rekordzistką świata! Ponura prawda wyszła na jaw dopiero podczas wręczania medali... Otylia zapomniawszy się nieco w uniesieniu swojem, nie do końca ukryła fakt posiadania 4 rąk (patrz zdjęcie wyżej). O dziwo nikt tego nie zauważył, więc nie odebrano jej medali, a wiadomo, że jak ktoś ma dwie pary rąk to płynie 2 razy szybciej (prawo dynamiki Ohma) !
Po igrzyskach odezwał się również Pan Tik-Tak i dał Otyli w prezencie swoje okulary zawinięte w brezencie, które pływaczka natychmiast nałożyła!



Motylia Złotylia jest też pierwszą Polką, która ustanowiła rekord świata. To właśnie igrzyska stanowią dla Otylii cel numer dwa, zaraz po Osamie. Kilkuletnia praca przyniosła efekty na basenach olimpijskich w Atenach 2004 roku. W Sydney była 85., w półfinale ustanowiła jednak rekord świata. Dziękujemy, Otylia!


strona główna