Ateny 2004
(fot. Czesław Lang)
Czy to atak roweru na właściciela ? To oczywiście bzdura. Zawodnik walijski (Mark Walshski) w nowej dyscyplinie 'podjazdu na pion' nie dał rady (zdjęcie wyżej - w prawym dolnym rogu widzimy podjeżdżającego Hiszpana - Eduardo Buritto). Przyznał później w wywiadzie, że stało się coś dziwnego podczas podjazdu na ścianę - starcił równowagę i upadł: "Nie myślałem, że grawitacja jest tak silna. Byłem zaskoczony. Ojciec zawsze wchodził na pionową ścianę bez problemu, myślałem, że podjazd rowerem to zwykła formalność. W Atenach ściany są zbyt pionowe. Przysięgam na Boga, że w Pekinie będę mistrzem i zdobędę złoto". Krążą jednak pogłoski, że dyscyplina ta została wprowadzona na olimpiadę przez chorego psychicznie działacza MKOLu, który chciał koniecznie sprawdzić, czy znajdą się ludzie, którzy zdecydują się wziąć udział w tak niezwykłej dyscyplinie sportu. Jak widać na zdjęciu poniżej (po prawej) jest to najbardziej widowiskowa dyscyplina igrzysk, a co za tym idzie - również najbardziej oblegana przez fotoreporterów. Na zdjęciu po lewej (na dole) trwa pomiar wysokości podjazdu Greka Alinkisa Kosmopolosowitakisa.
(foto ABW)
W tej dyscyplinie Polacy nie wystartowali.
strona główna
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL